Parzę całe listki wpatrując się, jak powoli rozwijają się i zabarwiają wodę na zielonkawy kolor. Uważam, że w takiej postaci jest zdecydowanie lepsza.
Herbatka taka usprawnia nasz mózg, poprawia funkcje umysłowe i pamięć, wskazana zarówno dla młodzieży uczącej się, jak i dla usprawnienia pamięci u seniorów. Szałwia zawiera fitoestrogeny zw. roślinne działające jak hormony (estrogeny), dlatego jest pomocna w zwalczaniu dolegliwości menopauzy.Pomaga też w wahaniach nastroju i łagodzi stres.
Roślina jest też naturalnym kosmetykiem, płukanka przeciwdziała przedwczesnemu siwieniu i wypadaniu włosów. Napar można stosować z powodzeniem przy nadmiernej potliwości.
Opóźnia procesy starzenia, powstawania zmarszczek, łagodzi choroby skóry, wypryski.
Lubię suszyć całą roślinę, a potem odrywać listki do herbaty lub kruszyć w palcach, przyprawiając potrawy. To bardzo przyjemne doznanie:).
Szałwia w kuchni sprawdza się doskonale nie tylko, jako przyprawa do mięs i marynat. Z powodzeniem można ją stosować do sałatek, pomidorów, kapusty i grochu.
A nade wszystko jest rośliną leczniczą stosowaną w dolegliwościach układu pokarmowego, bólu gardła, zapaleniu dziąseł, zwalcza gorączkę, pomaga w problemach z oddychaniem , przy zapaleniu zatok, bólach menstruacyjnych, zmniejsza laktację .
Szałwia lekarska może pełnić też rolę rośliny ozdobnej ma atrakcyjnie wybarwione liście pokryte drobnymi włoskami i kwitnie cudnie.
Moja kwitnąca szałwia. Świetnie nadaje się na dodatek do kompozycji kwiatowej.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do polubienia i stosowania szałwi. W uprawie jest bezproblemowa i sama się odradza. Rozrasta się z rośliny matecznej, a także rozsiewa z pozostawionych dojrzałych kwiatostanów.
Przyjemnych doznań z kubkiem zdrowej herbatki życzę:))